poniedziałek, 10 lutego 2025

Akrylowy topik co wygląda jak kocyk

Ten akrylowy topik też zrobiłam bodajże w roku 2023. Publikuję te zdjęcia w lutym 2025, i przysięgam, że miałam go na sobie tylko raz - właśnie wtedy, gdy je robiłam😭🤣 I to też były one wówczas pozowane - założyłam go tylko na potrzeby dokumentacji fotograficznej... 

Tak naprawdę te cztery duże kwadraty zrobione z dziewięciu kwiatuszkowych elementów każdy miały być częścią jakiegoś mojego kolejnego kocyka, z fazy kocykowej, więc naprawdę dawno, dawno temu. Kocyków takich swoją drogą powstało dość dużo, a większość z nich zresztą pokazałam już tu na blogu, bo byłam z nich jakoś wyjątkowo dumna.

Te akurat nie zostały wykonane, znalazłam je podczas robienia porządków i wymyśliłam, że da radę zrobić z nich taki właśnie oto topik. Dziewczyny na IG czasami coś w podobie robią i całkiem fajnie to nawet wygląda. Pomyślałam, że wcale a wcale nie będzie po nich widać, że miały być kocykiem.

No szkoda tylko straszna, że to widać!😭 I to tak strasznie widać!🤣🤣🤣

Zdaję sobie sprawę z tego, że to może tylko moje krytyczne i wszechwiedzące oko rozpoznaje w tych elementach niedoszły kocyk. Być może sama "konstrukcja" tego topiku też nie należy do zbyt fantazyjnych - i całość w związku z tym wygląda po prostu płasko. Może i te dziewczyny z IG nie mają moich wymiarów, więc im na piersiach nic nie odstaje (a mi tak😁 - i na piersiach i na brzuchu)

No nie wiem. 

Na razie go nie noszę. W ogóle.

Ale wyrzucić nie wyrzuciłam, bo jednak widzę w nim jakiś potencjał. Może kiedyś ja do niego a on do mnie się dopasujemy.

Co myślicie na jego temat? Jakieś propozycje stylizacji? Chętnie przeczytam!











sobota, 8 lutego 2025

Akrylowy topik z 2023, noszony, choć rzadko

W tym roku postaram się i szydełkować więcej i dokładniej wszystko dokumentować zdjęciowo 😁

Zacznę od nadrabiania rzeczy zrobionych i noszonych, a jeszcze tu nie pokazanych. A potem będę stopniowo dodawać rzeczy, nad którymi pracuję obecnie.

Taki jest plan przynajmniej😉

Tę małą bluzeczkę zrobiłam bodajże jeszcze w 2023 roku, ale zaczęłam nosić dopiero w 24 i zdjęcia są właśnie z tego momentu. Zeszło mi się z wdrożeniem jej do mojej garderoby, gdyż prawdę mówiąc niespecjalnie mi się podoba🤷‍♀️

Zrobiłam ją z akrylu, w ramach robienia "wszystkiego-co-się-tylko-da-najszybciej-jak-się-da" z włóczkowych zasobów akrylowych. Mam zdecydowanie za dużo zapasów włóczkowych, i mam gorące postanowienie najpierw je wszystkie, co do ostatniego kłębka, zużyć, a dopiero potem - ewentualnie! - zacznę kupować kolejne (tak, to to samo postanowienie już od lat dokładnie takie samo...)

Tym razem liczę jednak na sukces, bo z akrylem nie zamierzam już nigdy pracować, nie lubię go, źle się nosi, nie jest ekologiczny, przy praniu produkuje mikroplastik, itd. itp. Wolę kupić mniej nowych kłębków a zdecydowanie lepszej jakości.

Bluzeczka/topik zrobiona jest ze zwykłych kwadratów babuni połączonych innym kolorem metodą join-as-you-go, którą bardzo lubię, bo jest przy niej mało chowania nitek😁

Natomiast wydaje mi się, że dla dziewczyn moich rozmiarów takie rozwiązanie nie jest najlepsze - część przeznaczona na biust powinna być większa i bardziej go podkreślająca😁😁😁