niedziela, 29 grudnia 2013

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Poszukiwania trwają

Uwielbiam pracować z elementami, ale powtarzanie w nieskonczoność zawsze tych samych jest jednak dość nużące, więc od czasu do czasu szukam nowych pomysłów. I jakaś chyba wybitnie wybredna jestem, bo rzadko znajduję coś, co mnie rzuca na kolana. Albo to moje wykonanie pozostawia wiele do życzenia, nie wiem:)
Poniżej parę ostatnich próbek, do dwóch pamiętam książkowe pochodzenie, więc pokazuję i oryginalny schemat. Wraz z propozycjami rozmieszczenia tych elementów, bo to także znalazlam z tej akurat pozycji.











poniedziałek, 2 grudnia 2013

Sztuka wokół mnie

Pewna moja dobra znajoma właśnie spróbowała swych artystycznych sił w robieniu ozdobnych ramek do zdjęć, dekorując je plastykowymi butelkami. Moim zdaniem efekt jest spektakularny! Zrobiłam zdjęcia przy niskim słońcu, więc nie za dobrze może to widac, ale są to dwie najpiękniejsze ramki jakie kiedykolwiek posiadałam :)












poniedziałek, 18 listopada 2013

Zaproszenia urodzinowe

Urodziny Stefka dawno już minęły, ale wszyscy wciąż jeszcze pamietają, że działo się, oooo, działo!:) I w ogóle, co to był za dzień...
A oto, jakie zaproszenia otrzymali zaproszeni:




piątek, 4 października 2013

Wnioski

Jeszcze nigdy nie wyciągałam publicznie wniosków z wykonanych prac, ale tym razem aż same się proszą o wysnucie i o opublikowanie, ku pamięci i ku nauce:)


Dwa kocyki, dokładnie tą samą techniką, a efekt nieco różny.
Na przyszłość pamiętać, że:
* robienie podwójna nitką przyspiesza zdecydowanie postęp prac, ale kocyk wychodzi naprawdę ciężki, i aż za gruby biorąc pod uwage ten ogólny ażur
* delikatniejszy kocyk i milszy efekt powinien wynagrodzic użycie cienszej włóczki
* z tego schematu można cudownie robić wzorki, np. serduszko, fale, a nawet "napisać" imię
* uważać na ilość i dobór kolorów, bo szalenie łatwo tu przesadzić i stworzyć pstrokaciznę
* dużo włóczki idzie na łączenie elementów, i nie może być za gruba, bo wtedy całość bardzo sztywnieje
* na ten schemat nadaje się w zasadzie każdy inny element, czy też kwiatek, aby tylko z czterema rogami, do złapania w siatkę
* robiąc wszystkie kwiatki w jednym kolorze możnaby w zasadzie dowolnie obrobić brzeg kocyka, np. w jakieś fantazyjne dekoracje czy szerokim pasem

Mam wrażenie, że było ich więcej tych wniosków, może coś jeszcze dopiszę po trzecim kocyku:)

sobota, 31 sierpnia 2013

Mille fiori mille colori!

Tysiąc kwiatków tysiąc kolorów! a co? nie można? można!:) (brak wielkich liter bo to wszystko powinno być jednym tchem czytane:)
Nieustająco w ramach wykańczania akrylowych włóczek postanowiłam ulepszyć poprzedni projekt, i przynajmniej pierwszą część zadania zrealizowałam perfekcyjnie - niektóre kolory powtarzają się niecały tuzin razy, tak były małe skrawki włóczek, z których uzyskiwałam kwiatki:) Ale czy to jest lepszy kocyk niż ten poprzedni to już ciężko wyrokować:)
Tym razem  kwiatków jest 690, 23x30. Sam kwiatek cięższy, włóczka także podwójna, ale akryl grubszy. Do połączenia użyłam cieńszej włóczki niż w poprzednim kocyku, ale też całość wyszła dość sztywna. Chciałam wykończyć ładnym brzegiem, uparłam się na jakiś wzorek, ale nic mi nie wychodziło, postanowiałam powtórzyć schemat z kwiatka, tj. trzy słupki; było dużo lepiej, ale też nie za bardzo mnie to przekonywało i zakończyłam raczkiem po pierwszym okrążeniu. Zresztą byłoby już tego zdecydowanie za dużo.









Dwa ostatnie zdjęcia to faza zszywania pionowego, fajnie to wygląda, jakby z chaosu tworzyła się elegancka regularność:)

piątek, 23 sierpnia 2013

Mille fiori

Mille fiori to tysiac kwiatow - choc w rzeczywistosci jest ich "zaledwie" 816:) 24x34. Kocyk zainspirowany znaleziona na blogu Elaine Croche narzuta na lozko (23 grudnia 2012, post nazywa sie Projeto Manta 2013 - Square Mille Minute). Robilam go falowo od stycznia - byly roznego rodzaju i dlugosci przerwy w pracy nad nim, bo to albo wloczki mi zabraklo, a to entuzjazmu, a to pomyslu, a to przekonania. Ciesze sie zas bardzo,ze udalo mi sie go skonczyc, bo jest naprawde ladny, taki slodki i niespotykany. Przy tym dosc ciezki, wiec mimo dziurawej struktury powinien byc cieply. Zakonczylam bardzo prosto, lancuszkiem, na ktorym zrobilam rzadek polslupkow i wykonczylam raczkiem; wiec brzeg jest delikatny.




Tak wyglada lewa strona.
Lewa strona w zblizeniu.





środa, 31 lipca 2013

Szal bardzo elegancki

Tesciowa nie traci czasu, tak jak ja, tylko uczciwie widelkuje. Ten szal to miesiac jej pracy, bardzo delikatny, i dlugi, i bardzo lekki. Piekny i wymagajacy, to widelki w wersji eleganckiej:)








sobota, 20 lipca 2013

Nowy post!

Jak gdyby nigdy nic, bo naprawde nie wiem jak mi minely te ponad cztery miesiace od ostatnniego wpisu, pokazuje czarna bluzeczke, ktora zrobilam kiedys, dawno, dawno temu, gdy bylam w ciazy. Schemat standardowy, tylko mi rekawy za dlugie wyszly; oj,zdecydowanie za dlugie:) Mialy byc luzne i rozszerzane, ale ani jednego ani drugiego dobrze nie wykalkulowalam. Ale i tak bardzo ja lubie i nawet dosc czesto nosze:)