poniedziałek, 21 maja 2012

Spirale - bluzeczka

W zamierzeniach miala byc to kopia bluzeczki z 17 lutego 2012 zamieszczonej na blogu onlycrochet.blogspot.com (http://onlycrochet.blogspot.it/2012/02/crochet-blouse-blusa-de-croche.html ). Niestety w praniu nie do konca mi to wychodzilo,i jest cos nieco innego. Pare punktow moglabym troche poprawic,ale to juz w kolejnych produkcjach - elementy w spiralki bardzo mi sie spodobaly i produkuje je teraz nagminnie:) Kolory podyktowane nadmiarem klebkow do zuzycia, bardzo eleganckie zreszta, a sama nitka bardzo ladna, blyszczaca, robi wrazenie,szkoda,ze juz ja wykonczylam:) Bluzeczka wyszla dosc duza, luzna, przestronna, ma bardzo duzy dekolt, i przykrywa cale biodra.





niedziela, 13 maja 2012

Róż z przeszłości cz.2

To w zasadzie nie roz a jakis losos... Kupione dwa klebki,aby robic bodajze jakies saszetki...? Ten drugi wciaz jeszcze staram sie wykonczyc,bo jakos specjalnie mnie nie przekonuje:)
Sama struktura tej bluzeczki to klasyczne "po co latwiej jak mozna trudniej":) Stwierdziwszy,ze troche za malo szeroki dol zrobilam dodalam po bokach pionowe wstawki. Troche zaburzylo to harmonie widelkowych paskow,ale tak ogolnie zle nie wyglada. Mialam ja na sobie pare razy,wiec moge byc usatysfakcjonowana:)
Srodek paskow widelkowych zrobilam po raz pierwszy (i ostatni!) slupkami (a nie polslupkami). Chcialam,aby szybciej mi szlo ich robienie i aby byly zwiewniejsze,mniej geste. Zamysl w pelni zreszta zrealizowany,tylko potem musialam glowkowac jakby polaczyc te paski aby to jakos zgrabnie wygladalo:) Koniec koncow poszczegolne petelki po prostu ze soba nawzajem poprzeplatalam,ale zeby to sie nie rozlazilo (bo paski byly rzeczywiscie luzne) przerobilam na nich dodatkowo rzadek polslupkow.








poniedziałek, 7 maja 2012

Róż z przeszłości cz.1

Roz z przeszlosci to nie to samo co roz antyczny:) Takie mini-poncho bylo jakby etapem przejsciowym z naprawde najrozniejszych produkcji bluzko-podobnych na prawdziwe,duze poncha. Mile to cos,sympatyczne,pamietam,ze czesto nosilam. Teraz juz nie,bo i za male mi sie wydaje i za bardzo jednak rozowe...:)
Bardzo prosta konstrukcja,bo zwyczajne proste paski, dekolt  to czesc niezszyta dwoch paskow. Wykonczenia calosci tak naprawde brak,bo to zwykle obrobienie polslupkiem i raczkiem; co zreszta widac,chociaz wydaje mi sie,ze bardziej na zdjeciu, tak statycznie, niz na ludziu w ruchu. Udalo mi sie zas laczenie paskow, takie wdzieczne,delikatne,do zapamietania i ponownego wykorzystania:)