czwartek, 12 lutego 2015

Kolejny widełkowy kocyk

Cieszy mnie, ze tak akurat wyszło, ze setny wpis to akurat widełki i akurat kocyk:)
Kocyk jest bardzo lekki i całkiem duży (105x150cm), tak aby móc złożyć go na pół, a nawet i na cztery. Połączyłam w naprzemienne paski niebieski delikatny akryl i biały puchaty kordonek (odpowiednio: resztki z poprzedniego kocyka i prezent od sąsiadki). Nie obrabiałam osobno każdej pętelki w pasku a wplotłam jedna w drugą, po jednej z każdego paska, dopiero potem narzuciłam na to łączenie: rządek półsłupków i oczek łańcuszka, co je wzmocniło i zapobiegnie rozciąganiu się, i co tworzy takie charakterystyczne wzniesienie. Brzeg to dwa rządki półsłupków dzielonych oczkiem łańcuszka (bo lżejsza jest wtedy struktura, niż tylko półsłupki), na nich jeden biały rządek raczkiem. Całość bardzo mi się podoba, choc dłubania było przy tym sporo, trochę aż za dużo, nawet jak na moje gusta, wiec już mam nowe pomysły jak ulepszyć tego typu przyszłe produkcje:)