wtorek, 22 stycznia 2013

Firanka

Taka kiedys firaneczke popelnilam,na okno w sypialni miala byc,dwa nieduze okienka w zasadzie tam byly. Wzor wzielam z jakiejs strasznie starej gazety dla gospodyn domowych,na narzute go proponowano,taka na loze malzenskie,zreszta wciaz nieustajaco bardzo mi sie podoba. Same firanki wyszly mi potwornie krzywe i nigdy w sypialni ich nie uswiadczylam:)







3 komentarze:

  1. Piękne te dwie firaneczki :) Ciekawe jest łączenie w kolorze niebieskim. Nadaje firankom niepowtarzalny charakter. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Firaneczki wyglądają bardzo ciekawie, dlaczego piszesz że krzywe? Nie dadzą się rozprasować? niemozliwe, niemozliwe

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny,dzieki za komentarze,ocalily firankom zycie:) Naprawde mialam juz je majtnac w kat,ale dzieki waszemu wstawiennictwu sprobuje dokonac reanimacji krzywizny; a nuz mi sie uda...?:)

    OdpowiedzUsuń