poniedziałek, 10 lutego 2020

Współczesna wersja klasyki

Nowe podejście do kwadratów babuni 


Sam pomysł takiego wzoru zaczerpnęłam z Internetu, tam czerpię dużo z moich inspiracji. 
Trochę go zmodyfikowałam - mój kwadrat babuni robiony jest z czterech okrążeń, i w każdym zmieniałam kierunek pracy, tak aby kwadraty wychodziły proste, bez "kładzenia" się w jedną stronę, bo tak właśnie się dzieje gdy pracuje się dookoła centralnego punktu; gdy kwadrat jest mały to można to zniekształcenie spokojnie pominąć, ale przy większych formatach całość wychodzi przechylona. Pomysł okazał się trafiony, rzeczywiście ładnie się trzymają te moje kwadraty :) Łączyłam je idąc od lewej do prawej, z góry na dół; w ostatnim przerabianym rządku, jeden do drugiego.
Nie wiem czy rozmiary tej produkcji klasyfikują ją jeszcze do nazwy "kocyk", bo jest to raczej średniej wielkości koc po prostu. 100x130cm. Ja na przykład cała się pod nim mieszczę :)
Jest bardzo delikatny, bo kwadraty babuni bardzo lekkie mi wyszły. Włóczka to akryl, więc jest też cieplutki; szydełko nr 5,5.
Na długo pozostanie mi zaś w pamięci jego tworzenie, bo choć wiele rzeczy już robiłam, wiele problemów rozwiązałam, wielu zniechęceniom stawiałam czoło, wiele prób podejmowałam, wiele pomysłów porzucałam, itd. itp, to po raz pierwszy miałam podczas szydełkowania moment nerwowego wyczerpania - a to wtedy, gdy robiłam brzeg. I to pomimo tego, że - jak łatwo zauważyć - przecież prawie w ogóle go nie ma. I to był właśnie ten problem - że go nie ma! Cóż to był za trudny moment! Siedziałam i myślałam, patrzyłam i kombinowałam. "Moment" ten trwał dobry tydzień czy nawet dwa, tak mi było ciężko. A to rządek słupków chciałam dać, a to takie same kwadraty, ale w innym kolorze, albo chociażby ciemnoczerwonym bym to ładnie obramowała… ach, mnożyłam sobie takie i inne podobnie cudowne pomysły w nieskończoność.
No ale nie, nie złamałam się; i jak postanowiłam tak zrobiłam - jako, że całość z założenia miała być współczesna, to - tak mi powiedziano - brzegu ma nie być.
No i nie ma.
Idę z duchem czasu.
Tak trzymać! :)

Ps. Ale chyba nigdy już nie skonsultuję żadnego z moich bieżących projektów z (za) młodym pokoleniem :)

Duży kocyk (albo średniej wielkości koc) zrobiony na szydełku z akrylu w szerokie przeplatane pasy

Kocyk w trzy przeplatane pasy - kolor jasno i ciemnoszary plus biały

Kwadraty babuni ułożone w taki sposób, aby tworzyły przeplatane pasy

Kwadraty babuni robione na szydelku nr 5,5 zszyte kazdy pojedynczo


Zblizenie na jeden z kwadratow babuni - widac zmiane kierunku szydelkowania (pojawia sie niewielkie wybrzuszenie)


Narzuta zrobiona na szydełku metodą kwadratów babuni - zbliżenie na pasy

Ledwie zaznaczony brzeg kocyka - jeden rządek raczkiem w kolorze jasnoszarym

Kocyk z akrylu szydelkiem nr 5,5 jest bardzo duzy - to w zasadzie idealny dla kazdego doroslego koc do podsypiania


Bardzo ciekawy uklad kwadratow babuni - przecinajace sie pasy

Trzy dobrane kolory są bardzo delikatne, koc świetnie pasuje do ozdoby wnętrza

Szczegół łączenia poszczególnych kwadratów i samego brzegu



2 komentarze:

  1. Przepiękna przeplatanka 🤗🤗🤗🤗
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby zwykłe kwadraty, a jak fajnie wyszło:) Wystarczyło tylko układ zmienić. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń