Szydełkowy kocyk od kochającej babci
Emocje
Dzisiaj pokazuję wam coś niewymiernego: EMOCJE :)W tym wypadku to taki najprawdziwszy kocyk, który babcie robią dla wnucząt; tutaj akurat dla wnuczki. Zrobiła go moja teściowa dla małej dziewczynki, która urodzi się nam wkrótce w rodzinie; i prawdę mówiąc nie umiem sobie wyobrazić nic, co byłoby czystszą kwintesencją samej w ogóle idei szydełkowania dla dzieci. W nim po prostu widać i można wręcz fizycznie dotknąć ten czas spędzony na szydełkowaniu i myśleniu o maluszku, i czuć w rękach tę przepełniajacą miłość do oczekiwanego małego cudu. Ja się autentycznie wzruszyłam dotykając tego mięciuchnego kocyka, a przecież i ja sama parę kocyków w życiu zrobiłam. Nie wiem, to na pewno irracjonalne:), ale uważam, że ten jest właśnie taki "prawdziwszy":)
...i szydełko.
Z technicznego punktu widzenia kocyk jest dość prosty - włóczka to akryl, szydełko nr 5, wielkość 70x95cm, wzór bardzo trójwymiarowy, tworzy takie bąbelki, które wyglądają ślicznie i po prawej i po lewej stronie. Brzeg niewielki, okrąża kocyk wachlarzami ze słupków.Ależ się będzie Sofia cieszyć:)
Piękny kocyk,bardzo ładny i ciekawy wzór 😘😘😘😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wzór wzięła z poniższego filmiku:
Usuńhttps://youtu.be/YBCAC5WM3EI
i moim zdaniem rzeczywiście wart jest rozpowszechniania :)
Ja sama niedługo spróbuję taki kocyk zrobić; ciekawa jestem czy wyjdzie mi równie ładny :)
Pozdrawiam!