piątek, 9 września 2011

Pareo przez wielkie P

Zdarzylo mi sie miec w reku przez chwil pare pareo zrobione przez ex-krawcowa samego wielkiego Valentino.Obiekt otoczony czcia i przez wlascicielke i przez kazda inna napotkana osobe:) Zrobilam szybko prosty schemat i opis i pare zdjec ku pamieci,zamierzam rzetelnie skopiowac:) To bedzie pierwsze pareo przeze mnie robione,mam nadzieje,ze wyjdzie przynajmniej podobnie:) Na posiadaczce wygladalo rzeczywiscie uroczo i urokliwie.Zdjecia zamieszczam ponizej,przyjrzyjcie sie,ocencie same.Wedlug mnie - dodam jako absolutnie zaden ekspert w tej dziedzinie - to zadne fajerwerki nie sa;a moze nawet ktos juz gdzies cos podobnego nawet widzial czy zrobil...?:)







2 komentarze:

  1. Nie nie zrobił, ale jestem oczarowana!!! Pochwal się jak zrobisz swoje

    OdpowiedzUsuń
  2. Tempo mam zawrotne,na razie udalo mi sie dobrac wloczke (co wcale nie bylo latwe!),wiec zakladam,ze moze na przyszly sezon letni sie wyrobie:)

    OdpowiedzUsuń