wtorek, 27 listopada 2012

Krotko (ale) na temat

Krotko,bo co tu duzo tlumaczyc - po prostu pokaze skad ta cisza na blogu. Mam siedem roznych robotek w roznym stanie zaawansowania,z czego piec na widelkach,a z tych trzy na tych samych widelkach.... Coz,nie zawsze moj entuzjazm idzie w parze z czasem do dyspozycji:) A jest zawsze ogromny:) Ulozylam robotki zaczynajac od tej,ktora ma najwieksze szanse byc skonczona az do tej,ktorej los jest ekstremalnie niepewny,tj.od gwiazdek/sniezynek do fioletowego mini-poncho (gwiazdki,niebiesko-bialy kocyk,rozowy koc,dwustronny bialo-morski kocyk,dlugi bordowy szal,czapko-szalik,fioletowe mini-poncho)










3 komentarze:

  1. to nie jestem najgorsza pod tym względem, koce są piękne,warto je powoli kończyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och !!! Ileż tego ?! I wszystko się robi !!! Gwiazdki - cudne !!! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Te ostatnie trzy rzeczy to juz dawno mojego szydelka nie widzialy:) Ale i tak za duzo tego,za duzo. Kocyki staram sie robic i konczyc,rzeczywiscie byloby szkoda. Ach,musze miec do siebie duzo cierpliwosci:) A gwiazki wciaz produkuje!:)

    OdpowiedzUsuń