Ha! W szafie nieco juz glebiej schowane byly te oto dwie "produkcje",proste,nawet bardzo,ale co tam,pokaze:) Skoro juz je znalazlam (czytaj: nie wyrzucilam,nie poprulam,nie oddalam psu/kotu na legowisko) to pokaze:)
Czarny sweter robiony byl dla meza,ale za maly mi wyszedl,wiec w zasadzie znosilam go ja osobiscie,co szybko poszlo,bo to akrylowy sweterek. Bordowa bluzeczka zas tez za mala mi wyszla,wiec znosic jej po prostu nie dalam rady:)
Ps.Na zdjeciach swietnie widac jak zbytnie naswietlenie moze byc problemem przy robieniu zdjec - sweterek jest po prostu czarny,a bluzeczka zwyczajnie bordowa,najprawdziwsze kolory to te na pierwszych zaprezentowanych zdjeciach. Ach,to przeszkadzajace slonce:)
a czy ja się doczekam swetra na zamówienie kiedyś moja kochana? : ))
OdpowiedzUsuńczy można sobie taki sweter zamówić?Proszę!!!
OdpowiedzUsuń