niedziela, 24 sierpnia 2014

Na drutach

Na drutach daaaaawno juz nic nie robilam, i taka mnie nostalgia ogarnela, ze postanowilam na chwilke doslownie do nich wrocic. Popelnilam ponizszy kocyk. Jest super mieciutki, ma mocny kolor/y, ale harmonijnie calosc wyglada, taki akurat kocyk dla maluszka do lozeczka czy wozka. No ale krzywy mi wyszedl!!! A taki fajny brzeg wymyslilam, nie wiem czy widac na zdjeciu, polslupek plus narzut z samych scislych oczek, co pieknie obrobilo brzeg i zakonczylo robotke, ale bez jej obciazania. I chyba nierowno naciagalam, bo wyglada jak pofalowany trapez ten kocyk... To fakt, ze zdjecia robilam przed blokowaniem, wiec moze jeszcze mi sie uda go wyprostowac, ale zapal do drutow przeszedl mi calkowicie:) Za modela robi ulubiony (obecnie) mis mojego synka:)









1 komentarz:

  1. Rewelacyjny kocyk :-) Przepiękne kolory. Falbanki nie widzę, a po blokowaniu wszystko się na pewno wyprostuje.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń