poniedziałek, 21 marca 2022

Wakacyjna torebka nr 1

Dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny, i rzeczywiście było piękne słoneczko, dzięki któremu radośniej wierzyć, że maj już naprawdę blisko.

Zaczęłam robić z tej okazji "wiosenne porządki" w moich produkcjach z zeszłego roku. Ta czynność jest dla mnie zawsze zarówno olbrzymią radością jak i najszczerszym cierpieniem:) Taka 100% hate-love relationship :)

Na szczęście tym razem od razu trafiłam na moje torebki zrobione właśnie w zeszłym roku i bez dalszego komplikowania sobie życia postanowiłam je pokazać i się nimi POCHWALIĆ!

Dzisiaj pokażę wam moją pierwszą taką próbę; rzeczywiście po raz pierwszy robiłam torebkę i dlatego użyłam kłębków, które miałam w zapasach. Naprawdę nie pamiętam skąd się one u mnie wzięły (obstawiam prezent od mojej hojnej i uwielbiajacej się wszystkim dzielić teściowej), ale cieszyłam się z nich najprawdziwiej, bo były/są piękne, a zdaję sobie sprawę z tego, że ja sama takich kolorów bym nie wybrała. Zachwyty nad nimi kazały mi - po raz kolejny - poddać w wątpliwość ostateczność moich chromatycznych opinii :)

Pierwsza torebka (z dwóch;) to trzy duże kwadraty babuni zszyte razem, bez podszewki, z wygodnym, szerokim paskiem, także zrobionym na szydełku. Jest dość pojemna, na zdjęciach starałam się pokazać jak bardzo:) Do kompletu dodałam "etui" na telefon oraz nosidełko na butelkę wody.

Bardzo wakacyjna produkcja☀️

Zdjęć wyszło mi jakoś bardzo dużo, ale nie umiałam zdecydować, które wśród nich miałyby być tymi "najpiękniejszymi". Zresztą pokazują one tę moją torebkę w wielu odsłonach i szczegółach, i już to jest samo w sobie pięknem❤️


Torebka zrobiona na szydełku na plaży

Wakacyjna torebka zrobiona na szydełku














Szczegół etui na telefon zrobionego na szydełku











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz