czwartek, 28 stycznia 2021

Moje pierwsze szydełkowe mandala

Moje pierwsze szydełkowe mandala

Niesamowita jest moja szydełkowa pamięć - wydaje mi się, że było to parę miesięcy temu, ale mój szydełkowy notatnik jasno twierdzi, że moje pierwsze szydełkowe mandala powstały ponad cztery lata temu, latem 2016 roku. Prowadzę go wprawdzie z różną częstotliwością i ambicją, nie zawsze wszystko wpiszę i zanotuję, ale naprawdę nie mam powodu mu nie wierzyć :)

Ja pamiętam jakby to było wczoraj - te pozytywne, uskrzydlające i ponaglające emocje, które mi towarzyszyły podczas pracy, kiedy to wyobrażałam sobie jakie piękne mandala stworzę, jak harmonijnie zgram kolory, jak spektakularnie będą się prezentować na ścianie powieszone w formie obrazu, jakie piękne podarunki będę mogła z nich robić; i gdy zastanawiałam się, dlaczego nie wpadłam na ten pomysł wcześniej...!? Niestety nie zapomniałam po drodze nużącego procesu szydełkowania (nie lubię tak cienkich włóczek i malutkich szydełek), problemów z kolorami i wątpliwości co do ich ułożenia, wielogodzinnego (prawie!) chowania nitek, źle układających się kręgów, źle napisanych wzorów i/lub moich błędnych ich interpretacji. Świetnie pamiętam prucie, prucie, prucie. I raz jeszcze prucie....

To, co udało mi się wtedy wyszydełkować uważam dzisiaj za nie-takie-złe :) Szkoda, że tak szybko zrezygnowałam, bo niektóre mandala mają w sobie potencjał :) Cieszę się, że je odnalazłam podczas kolejnych porządków lockdownowych, i że odnalazłam w sobie chęć i entuzjazm, aby popracować nad tym moim projektem. Poczytałam też sobie trochę o znaczeniu kolorów i wydaje mi się, że mam teraz większą chromatyczną pewność siebie. Oby przełożyła się na kolejne, coraz cudowniejsze i niepoliczalne wręcz ilości nowych mandala! Taki mam plan :)

Prosto i przystępnie napisała o kolorach Natalia Szubicka na party.pl ("prosto i przystępnie" bo ja bardzo niewtajemniczona jestem w te filozofie), i to za nią cytuję poniżej znaczenie kolorów; ale najpiękniejszy opis znalazłam na stronie mojajoga.wordpress.com "Kolory i ich znaczenie" 

I wprawdzie kolory dobierałam z akurat posiadanych wówczas kłębków, bardziej kontrolując grubość włóczki niż efekt estetyczny, to i tak wśród wielu możliwości wybrałam to:

"Niebieski - jest symbolem pewności siebie, zgodności, spokoju, zrównoważenia, uporządkowania i wyciszenia. W aspekcie negatywnym wskazuje na wewnętrzny chłód, naiwność, pustkę, niechęć do podejmowania działań.

Biały - symbolizuje czystość, doskonałość, cnotliwość, niewinność, podejście rzeczowe i konkretne. W znaczeniu negatywnym oznacza wyniosłość, chłód emocjonalny, obojętność, przesadny, a nawet chorobliwy perfekcjonizm."

Ha, kto by pomyślał :)










2 komentarze: